środa, 21 lipca 2010

Wpis Marysi

Marysia
Ten dzień był odpoczynkiem po wczorajszym. Bawiliśmy się. Każdy mógł
poczytać Pismo święte i powiedzieć, co zapamiętał, na wieczornym
spotkaniu. Dwa zdania. Rozwiązywaliśmy także zagadkę. Była bardzo trudna.
Nasza drużyna ją rozwiązała. Pozdrawiam tatę, cioci Jadzię, Krzyśka i
wszystkich czytelników bloga :-)

2 komentarze:

  1. Wasze kolonie są bardzo piękne, szkoda tylko, że wasze kolonie i całe wakacje miną bardzo szybko. Ale to nic, będziemy mieli w naszym sercu te nasze wspólne wakacje. To dobrze, że fajnie się bawicie. Robi mi się bardzo dobrze na samą myśl, że fajnie się bawicie i jest wam dobrze. Jestem też kontent, że poświęcacie czas na modlitwy, czytania lektur i wspólne rozważania o Panu Bogu. Na pewno Jemu wasze postępowania się podobają i są mu miłe.
    A propos tej zagadki, którą jakoby Einstein wymyślił, próbowałem ją rozwiązać, ale mi się nie udało, ale doszedłem do wniosku, że czegoś w tej zagadce brakuje, bardzo ważnego elementu, bez którego nie da się rozwiązać tej zagadki.
    MacGyver

    Chciałabym podziękować za pozdrowienia od Marysi.
    Cieszę się, że tak dobrze spędzacie czas. Szukacie
    odpoczynku w sposób przemyślany (dzięki organizatorom)tj. Myślicie o Stwórcy, drugim człowieku, zabawie i macie czas wolny (na lekturę)
    Matka MacGyver'a

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuje za komentarze mojego wpisu. Mam nadzieję, że tak samo dobrze spędziliście czas jak ja.
    Marysia

    OdpowiedzUsuń