poniedziałek, 19 lipca 2010

Poniedziałek






Dziś znowu pobudka o 5:30. Łazarz i Helena wyjechali na pielgrzymkę stypendystów Fundacji Dzieła Nowego Tysiąclecia do Częstochowy. O śnie nie było mowy. Sięgnęłam po czytania. „Powiedziano ci człowiecze, co jest dobre. I czego żąda Pan od ciebie: pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim”.
„Nie zatwardzajcie dzisiaj serc waszych, lecz słuchajcie głosu Pańskiego”.
Pomyślałam, nie będę wracać do wczorajszego wydarzenia, uszkodzonego komputera, choć strasznie jest mi przykro, uśmiechnę się od rana i nie dam poznać po sobie złości.

Po śniadaniu wyszliśmy do Poronina. Żeby było ciekawiej i z pożytkiem każda grupa mjała zebrać jak najwięcej informacji o gminie Poronin i okolicach. Na wieczorne spotkanie ułożą pytania i zrobimy mały konkurs.

Teraz Michał Badurek uczy chętnych chodzenia na azymut. Może zrobimy podchody?

1 komentarz: