sobota, 24 lipca 2010
Ostatnie zabawy ... przy skrzypcach
Co to będzie, co to będzie. Czy ktoś wpisze, zapisze. COŚ.
I niech gra góralska muzyka .....
Młodzian na zdjęciu, który muzykuje z Jaśkiem, ma na imię Wawrzyk.
Codziennie rano, przyprowadzał na łąkę owce i kozy i pasł je do wieczora.
Potem często widziałam go na wieczornej Mszy świętej. Jest lektorem.
Uczy się w liceum w Zakopanem, w tym samym, co córka gospodarzy. Ma
sześciu braci. Jako jedyna rodzina w Murzasichlu prowadzą jeszcze
gospodarstwo. Wawrzyk często śpiewał. Gra pięknie na skrzypcach. Od
pokoleń jego rodzina gra na różnych instrumentach. Urzekł nas góralskim
śpiewem. Może przyjdzie na wieczorne spotkanie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz